Hugo Kołłątaj (1750-1812)

Talenty

  • Humanista
  • Społecznik
  • Teolog

Profil

Duchowny i uczony, uczestnik prac Komisji Edukacji Narodowej i jeden z twórców Konstytucji 3 Maja „Miał niezwykły zmysł polityczny. Nikt, tak jak on, nie zrozumiał tego, jak struktura polityczna Rzeczypospolitej pomniejsza szansę na utrzymanie państwa” – podkreślała prof. Zofia Zielińska.

Biografia

Urodził się w Dederkałach Wielkich na Wołyniu w rodzinie szlacheckiej. Uczęszczał do szkół w Pińczowie, później studiował na Akademii Krakowskiej, gdzie zdobył tytuł doktora filozofii. Następnie kształcił się w Wiedniu, Neapolu i Rzymie, gdzie z kolei doktoryzował się z prawa i teologii, a także przyjął święcenia kapłańskie. „Podczas studiów w Italii zetknął się z głównymi osiągnięciami nauki europejskiej, zarówno z dziedziny sztuk pięknych, teorii poezji, jak i z zakresu nauk przyrodniczych, głównie astronomii, chemii i matematyki” – pisał ks. dr Andrzej Pociask. 

Reformator 

Po powrocie do kraju w 1774 r. objął kanonię krakowską, pełnił również posługę kapłańską w parafiach w Pińczowie i Krzyżanowicach Dolnych. W czasie reform, które próbował wprowadzić Stanisław August Poniatowski, Kołłątaj był aktywnym członkiem Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych oraz Komisji Edukacji Narodowej, w ramach której był autorem koncepcji rozbudowy szkół na terenie kraju. Oprócz tego, jako delegat KEN, a później rektor Akademii Krakowskiej przyczynił się do reformy uczelni otwierając drogę do edukacji studentom z mieszczaństwa. Wprowadził do programu zajęcia z literatury polskiej i nauk przyrodniczych, zajął się także finansami i rozwojem Akademii. Powiększył i uporządkował fundusze uczelni, organizując jednocześnie wiele zakładów naukowych. „Duże znaczenie miało mieć dla Akademii Krakowskiej również usunięcie starych profesorów i przyjęcie na ich miejsce nowych, młodych, dynamicznych i wyznających światopogląd oświeceniowy, a także bardziej niż dawni wykształconych na współczesnych uniwersytetach zachodnich, jak chociażby Jana Śniadeckiego – matematyka i astronoma, Rafała Czerniakowskiego – ojca chirurgii polskiej, Jana Jaśkiewicza – wybitnego przyrodnika, czy Antoniego Popławskiego – ekonomisty i pedagoga” – wyliczał ks. dr Pociask. 

Ksiądz jakobin? 

Po przeprowadzce do stolicy w 1779 r. skupił wokół siebie grono entuzjastów reform i publicystów tworząc tzw. kuźnicę kołłątajowską, w której udzielali się m.in. Stanisław Małachowski i Franciszek Salezy Jezierski. Współtworzył Konstytucję 3 Maja. Podczas Sejmu Czteroletniego był aktywnym działaczem obozu patriotycznego. Swoje poglądy społeczno-polityczno-ekonomiczne zawarł w pracy „Do Stanisława Małachowskiego o przyszłym sejmie Anonima listów kilka”, postulując m.in. reformy społeczne, dziedziczność tronu, równouprawnienie mieszczan, wolność dla chłopów (zniesienie pańszczyzny na rzecz czynszu), likwidację liberum veto oraz wprowadzenie powszechnego opodatkowania. Po sukcesie konfederacji targowickiej przez liderów obozu magnackiego obozu przeciwko reformom konstytucji 3 maja, Kołłątaj przebywał przez pewien czas w Dreźnie i Lipsku, gdzie napisał „O ustanowieniu i upadku Konstytucji 3 Maja”. Później aktywnie uczestniczył w przygotowaniach do insurekcji kościuszkowskiej. Był współtwórcą uniwersału połanieckiego, przyznającego ziemię uczestniczącym w powstaniu chłopom. „Sprawując patronat nad polskimi jakobinami przyczynił się do rozwinięcia nurtu rewolucyjnego, traktowanego jako forma nacisku na kierownictwo powstania. Jego zdecydowane i dość apodyktyczne działania sprawiły, że zaczęto go oskarżać o dążenie do przejęcia władzy, a nawet o usiłowanie zgładzenia króla” – zaznaczał ks. dr Pociask. Po klęsce zrywu wyjechał z Warszawy. Ścigany przez Rosjan, został aresztowany przez władze austriackie i uwięziony. Był więziony przez osiem lat bez jakiegokolwiek wyroku sądowego. Po utworzeniu Księstwa Warszawskiego nie udało się Kołłątajowi dołączyć do Napoleona, pomimo wezwań tego ostatniego. Zmarł po długiej chorobie w całkowitym opuszczeniu i osamotnieniu. Niewiele osób uczestniczyło w skromnym pogrzebie i nikt nie wygłosił pożegnalnej mowy. W swoim testamencie napisał: „Sprawiedliwość wieczna, która rządzi powszechnym rzeczy porządkiem, nie przestrasza mnie całą przyszłością; jej oddałem sprawę moją, jej ufać nie przestanę aż do ostatniego tchnienia. Świat mnie prześladował, opuszczam go więc z radością”. 


Brak dostępu do ankiet

Aby wziąć udział w ankiecie musisz posiadać konto oraz musisz być zalogowany.



Skip to content